Zombik jest niewątpliwie jednym z najbardziej płodnych twórców na polskiej scenie RPG Makera. Zaledwie kilka dni wcześniej grałem w demo Przygód Szkielecika 2, a on już wydał nową pełną wersję, do tego utrzymaną w mało popularnej u nas stylistyce visual novel. Władca Ptaków może też być oceniany w kategoriach przygodówki, znajduje się w nim bowiem co najmniej jeden segment (nie wiem, czy są inne), w którym kierujemy postacią bezpośrednio na mapie.
Historia przedstawiona przez Zombika prezentuje się na początku dosyć naiwnie (wrażenie pewnej dziecinności, z uwagi na założenia produkcji, utrzymuje się zresztą aż do samego końca), ale z czasem dostajemy solidną porcję narracyjnego mięcha. Dwieście lat temu w wiosce naszego bohatera mieszkała dziewczyna, która zaprzyjaźniła się z drzewem. Gdy umarła, drzewo zamknęło się w sobie i ponownie kontakt z nim ma odtworzyć właśnie nasz bohater. Naprawdę trudno powiedzieć coś więcej, by nie zdradzić jednego z kilku wielkich zaskoczeń fabuły, bardziej dojrzałej niż wydawało się na początku.
Jak na wizualną opowieść, autor wybrał wyjątkowo brzydką grafikę systemową. Gra to może niezbyt wielka, ale jednak ściana tekstu i wrażenia estetyczne byłyby dużo lepsze, gdyby okno wiadomości dopasowano lepiej. Nie przekonuje mnie także do końca mieszanie grafik w stylu visual novel z mapkami zbudowanymi w RM, do tego wykorzystującymi zupełnie różne style. Z błędów mniej istotnych, ale mnie osobiście mocno irytujących, należy wskazać na nagminne zapominanie przez Zombika o przecinkach, kilka wpadek ortograficznych i pozostawienie w grze pliku zapisu z testów.
Żadna jednak z opisanych wad nie przesłania głównej zalety produkcji, czyli klimatu. Autor stworzył grę, która powinna chwycić gracza za serce i sprawić, że choć przez krótką chwilę popadnie w pogodną zadumę nad światem dookoła. Masa świetnych, fabularnych pomysłów, kilka naprawdę zaskakujących rozwiązań w zakresie skonstruowanej rzeczywistości, całkiem niezłe tajemnice do rozwiązania – Władca Ptaków ma wszystko, czego można oczekiwać od porządnej przygodówki. Dodajcie jeszcze do tego znakomicie dobraną muzykę, a otrzymacie produkt autentycznej pasji, obok którego nie można przejść obojętnie.
W trakcie gry możemy dokonywać ograniczonej liczby wyborów, które wpływają na przebieg fabuły. Z tego też powodu istnieje potencjalna regrywalność produkcji, choć trudno mi ocenić jej skalę. Nie wiem także, skąd wziął się tytuł projektu – może nie dotarłem do właściwego rozgałęzienia fabularnego. Tak czy siak, szczerze polecam ten tytuł – nie tylko fanom wirtualnych opowieści.
Michał „Michu” Wysocki
Autor gry: Zombik
Wersja RM: 2003
Gatunek: Visual novel, Przygodówka
Status: Pełna wersja
Rok wydania: 2020
Download: Gdrive