Schuld

Schuld (z niem. wina / dług) to gra autorstwa niemieckiego twórcy Kelvena, bardziej znanego na naszej scenie z horroru Desert Nightmare. Tłumaczenie na angielski wykonał AznChipmunk, a za pewną popularność gry w społeczności anglojęzycznej odpowiada youtuber Cryaotic. Jego trzyodcinkowa seria służyła mi (niestety) również jako solucja przy przechodzeniu gry. Ale o tym za chwilę.

Schuld najlepiej można scharakteryzować jako przygodówkę z elementami horroru i gore. Strachu w grze nie ma prawie wcale, napięcia jest raczej niewiele, ale gra wyróżnia się okrutnym, mrocznym, nieraz obrzydliwym światem.

Rozgrywka zaczyna się, gdy protagonista Aaron budzi się w czymś co wygląda na zniszczone miasto, mając ze sobą prócz ubrań jedynie księgę z siedmioma wyrazami zapisanymi po łacinie. Bohater nic nie pamięta i jest zagubiony, podobnie jak gracz. Przedzierając się przez lokacje szybko odkrywamy, że wzorowane są one na siedmiu grzechach głównych. Świat Chciwości jest wypełniony „zgnilizną” pożerającą ciała ludzi, którzy handlują papierosami w zamian za świeże kończyny. Świat Gniewu jest wypełniony wojną, eksplozjami i bezwzględnym mordem. Przyjdzie nam je odkryć poprzez różnorodne sytuacje i zawarte w nich krótkie wątki, jak chociażby próba ucieczki przed prześladowcą próbującym odebrać zdrową rękę Aarona.

Fabuła prowadzona jest poprzez segmenty tematyczne, między którymi akcja potrafi gwałtownie się urwać, ale nie szkodzi to opowieści, ponieważ ta prowadzona jest bardziej poprzez poszczególne, interesujące sytuacje, a nie dzięki długiej narracji. W ciągu całej gry towarzyszy nam obłęd, groteska i surrealizm. Na szczególnie uznanie zasługują oryginalne grafiki i opracowanie scen, które wyróżniają grę pod względem artystycznym. Tu często widać wcześniej wspomniane okrucieństwo. Zobaczymy sugestywnie przedstawione lincz, tortury, brutalne zabójstwa i konflikt, obskurny szpital czy pełną krwi i ciał rzeźnię kanibali, ale również bardziej surrealistyczne momenty rozsiane przez grę. Momentami produkcja przypominała mi bardziej alegorie piekła renesansowych artystów, niż obrazki z popularnych horrorów, ale czasem wątki dominuje konflikt międzyludzki i mroczna strona człowieczeństwa. Gra wywołuje unikalne wrażenie, inne niż napięcie w typowych horrorach, co jest wyróżniającym atutem.

W Schuld gameplay jest typowy dla przygodówek. Podstawową formułą gry jest zostawienie gracza w zamkniętym budynku, w którym będzie musiał rozwiązywać zagadki i szukać narzędzi, aby przedostać się dalej. Ten aspekt gry jest zrealizowany bardzo solidnie, zagadki są w miarę oryginalne i mają umiarkowaną trudność, choć czasami można się zaciąć. Z elementami zręcznościowymi bywa różnie. Walki z bossami czy bieg przez bombardowane miasto sprawdzają się dobrze i również mają świetną oprawę. Unikanie pułapek i ucieczka przed wrogami na początku gry mogą być jednak frustrujące ze względu na wyśrubowaną trudność. Ogólnie rzecz biorąc, mechaniki gry są dużym plusem ze względu na ich zróżnicowanie, ale powtarzanie niektórych momentów potrafi psuć atmosferę gry.

Fabuła tytułu rozwija się wolno, ale w końcu, po godzinie, gra ma nagły zwrot akcji. Wyjaśnienie historii kieruje nas w stronę jednego z gatunków literackich, a sama gra kończy się kilka minut później, dając zbyt proste wyjaśnienie dla tego, co dotychczas się działo. Być może taki motyw w grach jest popularny przez jego oczywistość, ale według mnie zanegowanie poprzednich etapów gry jest nudnym i rozczarowującym zabiegiem.

Finał gry, paradoksalnie, nie odciska jednak dużego piętna na całości – nie czuję, by zakończenie zupełnie zniszczyło wartość wcześniejszych etapów. Jest tak głównie dlatego, że ostatnia część produkcji jest tak krótka. Być może autorowi skończył się czas na zrobienie innego zakończenia, sugeruje to fakt, że w grze ukazane zostały jedynie Chciwość i Gniew, do pewnego stopnia Obżarstwo, ale nie pozostałe grzechy.

Podsumowując, Schuld to dobra gra, która nie jest pozbawiona wad i drobnych błędów. Brakuje jej paru godzin rozgrywki do ideału, ale to, co w niej jest, zasługuje na uznanie. Osobiście Schuld zrobiło na mnie duże wrażenie. O ile lubicie mroczny klimat, ponad godzina rozgrywki w ten tytuł z pewnością was zadowoli.

Kryzz333

Autor gry: Kelven
Wersja RM: 2003
Gatunek: Horror/Przygodówka
Status: Pełna wersja
Rok wydania: 2011
Download: RMN

Jeden komentarz do “Schuld

  1. Ach, niestety ograłem to, prawie świeżo, po ograniu Desert Nightmare i zawiodłem się mocno. Tak jak DN było cudownie zaprojektowane tak Schuld to jeden wielki bałagan. Jest okrutnie ale…nie tak by zaskoczyło czy zatrzymało to kogoś kto trochę częściej wybiera horrory. W okrucieństwie też musi być metoda by odcisnęło ono na graczu piętno; tutaj dla mnie było za dużo frustracji z niespójnej i niejasnej rozgrywki, przyznam, że aż musiałem sprawdzić czy gra faktycznie trwa tyle ile podał recenzent, bo mi osobiście, dłużyła się niemiłosiernie. Zdecydowanie polecam od Kelvena złapać się za Desert Nightmare, szczególnie na pierwszy tytuł do ogrania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.