ArkanA: Arcymag z Dejiz nie była pierwszą grą Diablo. Została wydana w 2013 roku – w erze kiedy powstawało jeszcze wiele prostych gier w RM – ale zanim ujrzała światło dzienne, Diablo zaprezentował wcześniej kilka zapomnianych już tytułów, z których większość skończyła się tylko na zapowiedziach. Można bawić się w scenową archeologię, ale dwa z nich istnieją jako dema w Bazie Gier – Rise of the World i Nekromatron. ArkanA (nie mylić z Wrotami Arkany!), była pierwszą ukończoną grą od twórcy, który w tamtym czasie wydawał się jedynie produkować kolejne zapowiedzi.
To był początek kariery Diablo, który obecnie (kwiecień 2021 roku), wydaje się wycofany ze sceny. Diablo wydał również Tajemnicę Wulkanu, ArkanA 2 (demo), Łowczego, Dark Dawn i Teatr Arymana. Dwie ostatnie z tych gier są dobrze znane na scenie. Wszystkie z nich są relatywnie krótkimi i dość mrocznymi grami, takie jest również ArkanA – The Book of Curses.
Dlaczego jednak wspominam na początku o grze ArkanA: Arcymag z Dejiz, a nie Book of Curses? Bowiem ta pierwsza jest tu podstawką, a druga rozszerzeniem/remasterem, wydanym dwa lata później. Rozszerzenie miało nieco poprawić grę, obniżyć poziomy ciemności w grze (!) i dodać nowy, krótki wątek związany z tytułową Księgą Klątw.
O czym jednak jest gra? Diablo opisuje głównego bohatera w taki sposób: „Arneth: wyniosły, egoistyczny i zarozumiały. Gdy tylko może, wywyższa się nad słabszymi, zaś przy lepszych od niego udaje pokornego. Jego ukrytym celem jest odnalezienie Arkany i pokonanie wojowniczych królów”. Oto król Diego III który podbił już prawie całkiem imperium z północy, dzięki użyciu ogromnych zasobów z kopalni żelaza (powiązania z Gothiciem i Wiedźminem zamierzone), wysyła Arnetha, aby zbadał status jego wojsk walczących pod Tharaidun. Historia gry jest krótka, zwięzła i liniowa, chociaż zawiera kilka zwrotów akcji.
Gracz będzie dążył wprost do celu, przez kilka dość zróżnicowanych lokacji, jak wzgórza, podziemia i miasto owładnięte przez mrok. Wszystkie questy są bardzo proste i krótkie, ale równocześnie jest tam kilka ciekawych pomysłów, a dialogi są solidne. Fabuła pozostaje w kanonach dark fantasy i stosuje typowe klisze z proroctwami i czarodziejami poszukującymi niezmierzonej potęgi. Największą siłą gry jest wysokie tempo, którym podąża fabuła i fakt, że trudno powiedzieć co zdarzy się w kolejnym segmencie. Problemem jest to, że wszystkie wątki wypadają dość płytko. Najsłabiej wygląda wątek z Book of Curses – wprawdzie nowa, dodatkowa lokacja jest dość ciekawa, ale quest kończy się totalnym zawodem.
Jak jednak się gra w ArkanA? Diablo zastosował typowy dla niego „zręcznościowy” system walki na mapie, który w pewnym sensie sprawdza się lepiej niż np. w Dark Dawn, ponieważ tutaj walczymy głównie przez „strzelanie” czarami, zamiast w zwarciu. System ten jest trochę zbugowany, chociaż czasem dość fajnie „strzela” się we wrogów. Jeśli już jesteśmy przy błędach, to muszę powiedzieć, że jest ich w grze mnóstwo. Czasami gra wyrzuci nas do pulpitu, cała końcowa sekcja produkcji jest dość poważnie naszyta błędami, w grze jest również spora doza niedopracowanych elementów, chociażby sam wstęp, który mógłby lepiej wyglądać i być rozłożony na części. Chociaż autor obiecywał zmniejszone poziomy ciemności, gra nadal ma spore problemy z czytelnością. Wierzcie lub nie, ale na jednym ze screenów bohater stoi na ciemnym mostku przewieszonym nad ciemną wodą.
Kończąc tą recenzję powiem, że przynajmniej dla mnie, ArkanA jest nostalgiczną podróżą w przeszłość do pewnej ery w historii sceny. Klimaty i muzyka z Gothic, niska jakość plików dźwiękowych, okropne efekty oświetlenia, krótki czas gry i proste mechaniki. Ach, i oczywiście wysoki poziom trudności. Jest to jednak gra, która potrafi bronić się sama i oferuje dość unikalne doświadczenie, jak na standardy tytułów tego typu.
Kryzz333
Autor gry: Diablo
Wersja RM: VX
Gatunek: RPG
Status: Pełna
Rok wydania: 2015
Download: Mega